Schwerin 11-14.06.2009
: pn 15 cze 2009 18:13
Było ……….. jak to zwykle w Camper Clubie Szczecin wspaniale ……………
Na parkingu (53°31'13.46"N 13°46'45.18"E) koło Pasewalku spotkały się dwie grupy :
Pierwsza ………. Endi , Ryniu , Bogdan , Fest2 , Romek od strony Kołbaskowa
Druga …………… Siemie , Andrzej i Ela , Bożena i Zenek i jak zwykle bardzo punktualni Mirek M. i Jagwald .
Jechaliśmy lokalnymi drogami Mecklenburgi-Vorpommern wśród lasów i jezior ……….. spokojnie karawaną złożoną z 10 kamperów
Schwerin przywitał nas zimną, wietrzną i deszczową pogodą .
Zakotwiczyliśmy się na nowym Campingu FERIENDORF MUESS Alte Crivitzer Landstraße 6 ; 19063 Schwerin
http://www.feriendorf-muess.de/cp/index.php?id=1" target="_blank" target="_blank ( 53°35'59.86"N 11°28'41.28"E )
Ładne miejsce w odl. 6,5 km do centrum , duży trawiasty plac na którym tradycyjne ustawiliśmy się w kółeczku ………… dzięki Jerzemu który był także z nami mieliśmy zarezerwowane miejsca. Koszt dobowego pobytu z toaletami i prądem dla dwóch osób 10 Euro ( b. tanio)
Gospodarz obiektu udostępnił nam namiot w którym mogliśmy mimo wyjątkowo paskudnej pogody spędzić pierwszy przesympatyczny wieczór z klubowiczami CCS .
Następnego dnia rano po śniadanku przygotowania do rowerowego rekonesansu , cała nasza grupa wyruszyła dzielnie mimo wstrętnej wietrznej aury ( lekko licząc 20 cyklistów )
Dojechaliśmy w pobliże zamku w Schwerinie , część z nas udała się do ZOO http://www.zoo-schwerin.de/start/index.php" target="_blank" target="_blank , pozostali zwiedzali okolice zamku.
Wieczorkiem jak to w zwyczaju „namiocik” a w namiociku …………….. ho …ho….ho….
Sobota ……… słoneczna ale wietrzna ……… słusznie zakładając nalot tubylców na Schwerin związany z wystawą Buga 2009 zrezygnowaliśmy z rowerów i miejską komunikacją dotarliśmy do zamku .
Piękna słoneczna pogoda przyciągnęła tak duże tłumy zwiedzających że momentami trudno było się przecisnąć .
Trzeba przyznać że gospodarze miasta przygotowali festyn zamkowy z wielkim rozmachem .
Po południu ……… męska część CCS ruszyła rowerami pod przywództwem Andrzeja najpierw zdobywając wieżę telewizyjną ( wspaniała panorama z 12 piętra wieży ) potem 6 km piękną ścieżką rowerową wzdłuż jeziora ; odkryliśmy wspaniałe zatoczki oraz perełki architektury ; wille , pałacyki i pensjonaty .
Wieczorkiem jak to w zwyczaju …………. bez namiocika ………….. pożegnalna kolacyjka …………… zakończona ogniskiem na grillu i szalonym popisem kawałów w wykonaniu Piotra . Uciechy było co niemiara ………..
Niedziela ………………. piękna , ciepła słoneczna pogoda zmobilizowała nasze Panie na wycieczkę rowerowa wzdłuż jeziora aby zaakcentować nasz sympatyczny i miły pobyt w gronie klubowiczów CCS
Dawać zdjęcia ...........
Na parkingu (53°31'13.46"N 13°46'45.18"E) koło Pasewalku spotkały się dwie grupy :
Pierwsza ………. Endi , Ryniu , Bogdan , Fest2 , Romek od strony Kołbaskowa
Druga …………… Siemie , Andrzej i Ela , Bożena i Zenek i jak zwykle bardzo punktualni Mirek M. i Jagwald .
Jechaliśmy lokalnymi drogami Mecklenburgi-Vorpommern wśród lasów i jezior ……….. spokojnie karawaną złożoną z 10 kamperów
Schwerin przywitał nas zimną, wietrzną i deszczową pogodą .
Zakotwiczyliśmy się na nowym Campingu FERIENDORF MUESS Alte Crivitzer Landstraße 6 ; 19063 Schwerin
http://www.feriendorf-muess.de/cp/index.php?id=1" target="_blank" target="_blank ( 53°35'59.86"N 11°28'41.28"E )
Ładne miejsce w odl. 6,5 km do centrum , duży trawiasty plac na którym tradycyjne ustawiliśmy się w kółeczku ………… dzięki Jerzemu który był także z nami mieliśmy zarezerwowane miejsca. Koszt dobowego pobytu z toaletami i prądem dla dwóch osób 10 Euro ( b. tanio)
Gospodarz obiektu udostępnił nam namiot w którym mogliśmy mimo wyjątkowo paskudnej pogody spędzić pierwszy przesympatyczny wieczór z klubowiczami CCS .
Następnego dnia rano po śniadanku przygotowania do rowerowego rekonesansu , cała nasza grupa wyruszyła dzielnie mimo wstrętnej wietrznej aury ( lekko licząc 20 cyklistów )
Dojechaliśmy w pobliże zamku w Schwerinie , część z nas udała się do ZOO http://www.zoo-schwerin.de/start/index.php" target="_blank" target="_blank , pozostali zwiedzali okolice zamku.
Wieczorkiem jak to w zwyczaju „namiocik” a w namiociku …………….. ho …ho….ho….
Sobota ……… słoneczna ale wietrzna ……… słusznie zakładając nalot tubylców na Schwerin związany z wystawą Buga 2009 zrezygnowaliśmy z rowerów i miejską komunikacją dotarliśmy do zamku .
Piękna słoneczna pogoda przyciągnęła tak duże tłumy zwiedzających że momentami trudno było się przecisnąć .
Trzeba przyznać że gospodarze miasta przygotowali festyn zamkowy z wielkim rozmachem .
Po południu ……… męska część CCS ruszyła rowerami pod przywództwem Andrzeja najpierw zdobywając wieżę telewizyjną ( wspaniała panorama z 12 piętra wieży ) potem 6 km piękną ścieżką rowerową wzdłuż jeziora ; odkryliśmy wspaniałe zatoczki oraz perełki architektury ; wille , pałacyki i pensjonaty .
Wieczorkiem jak to w zwyczaju …………. bez namiocika ………….. pożegnalna kolacyjka …………… zakończona ogniskiem na grillu i szalonym popisem kawałów w wykonaniu Piotra . Uciechy było co niemiara ………..
Niedziela ………………. piękna , ciepła słoneczna pogoda zmobilizowała nasze Panie na wycieczkę rowerowa wzdłuż jeziora aby zaakcentować nasz sympatyczny i miły pobyt w gronie klubowiczów CCS
Dawać zdjęcia ...........